poniedziałek, 8 lipca 2013

Bajdujący manikiur


Mama zarządziła sesję obcinania paznokci. Zochacz załkała "Ale mnie będzie boleć!". Mama spojrzała na nią z ukosa i powiedziała stanowczo "Przestań bajdurzyć!". Zochacz wzięła się pod boki i oburzonym głosem odparła "Ja nie bajduję!".

Kiedy po 5 minutach Pietruszka zaczął rozpaczliwie protestować przeciwko obcinaniu paznokci Zochacz ze stoickim spokojem wzięła go za rękę i powiedziała "Nie bój się, ja cię potrzymam".

I faktycznie, siostrzany dotyk pomógł. Bez bajdurzenia.

3 komentarze:

  1. Ja pamiętam jak płakałam podczas czesania, a młodsza siostra przychodziła mnie przytulać ;)

    Można się kłócić i bić, ale kiedy potrzebne jest wsparcie, nie sposób odmówić.

    OdpowiedzUsuń
  2. urodziny dla dzieci Moje dzieci niestety takiego wsparcia sobie nie dają... Może to przyjdzie dopiero z czasem. Nie wiew jak nauczyć dziecko, że należy wspierać brata/siostrę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)