piątek, 9 października 2009

Wspomaganie

Każdy rodzic pamięta początki nauki nocnikowania. Nieśmietelne rytuały obejmują doprowadzenie juniora do łazienki, posadzenie na nocniku, unieruchomienie oraz wydawanie odgłosów zbliżonych do szumu przepływającego płynu.

Dziś popołudniu Mama bawiła się z Pietruszką. W pewnym momencie powiedziała, ze musi przerwać zabawę i zrobić siusiu. Pietruszka wziął Mamę za rękę i zaprowadził do łazienki. Kiedy Mama usiadła, Pietruszka delikatnie złapał ją za dłoń, spojrzał w oczy i zaczął mówić "szyszyszyszy". Z wrażenia Mama prawie zapomniała po co poszła do łazienki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)