sobota, 23 maja 2009

Zgrywus

Mama wracała dziś z Pietruszką samochodem do domu. Ponieważ zbliżało się południe, Mama bała się, że Pietruszka jej zaśnie w aucie. Dlatego co chwila powtarzała "Pietruszko, nie pać!". I Pietruszka odpowiadał "Nie pać, nie pać".

Aż za którymś razem, kiedy Mama powiedziała "Pietruszko, nie pać!", nie usłyszała odpowiedzi. Obejrzała się do tyłu i zobaczyła, że Pietruszka ma zamknięte oczy. Więc zaczęła wołać "Pietruszko co Ty robisz, nie wolno spać!". I wtedy zorientowała się, że oczy nie są zamknięte tylko zmrużone a Pietruszka chichocze pod wąsem, zadowolony, że udało mu się Mamę zrobić w konia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)