Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
wtorek, 2 października 2012
Przedawnienie win
Pietruszka ma w przedszkolu dwie wychowawczynie - jedna zajmuje się dziećmi rano a druga popołudniu. Kiedy Mama odbierała wczoraj Pietruszkę, wychowawczyni powiedziała jej, że po śniadaniu Pietruszka przepychał się z którymś z kolegów. Ale ona nie zna szczegółów bo była przy tym druga pani.
W drodze powrotnej Mama usiłowała wydobyć z Pietruszki z kim i dlaczego się przepychał. Po kilku pytaniach Pietruszka jęknął "Nie pamiętam już. To było rano a teraz jest wieczór. Jakbyś mnie spytała rano to bym pamiętał a teraz to już za późno."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czasami taka wybielająca pamięć się bardzo przydaje
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko moja ma takie straszne problemy z pamięcią :)))
OdpowiedzUsuńMoja mama mówi że cała klasa dostała wczoraj po maleńkiej przyjemności od wychowawczyni za to że byli grzeczni pytam się więc moją co dostali, no niby przyjemność to powinna pamiętać na co słyszę nie pamiętam ...
A i dzięki pietruszkowa matko za życzenia ;))))