poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Kierunkowskaz

Kiedy Pietruszka miał rok i 3 miesiące, przyjaciele rodziców brali ślub. Rodzice poprosili więc Babcię Wandę i Dziadka Mariana, żeby się zajęli Pietruszką przez całe popołudnie.

Kiedy rodzice wrócili wieczorem do domu, Babcia z Dziadkiem opowiedzieli, że Pietruszka grzecznie spał, grzecznie zjadł obiadek a potem zaczął się kręcić po domu i machać rękami. Ale Babcia i Dziadek nie wiedzieli o co chodzi. Aż w końcu zrezygnowany Pietruszka podszedł do drzwi balkonowych, walnął w nie ręką i krzyknął "Tu!". I wtedy Dziadkowie już wiedzieli, że mają zabrać Pietruszkę na podwórko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)